Stało się. Granice absurdu zostały przekroczone. Właściwie to czego mogłam się podziewać, tak było od zawsze. Dużo gadania, mało działania. Jedna chwila, jedno złe posunięcie sprawiło, że straciłam wszelaki szacunek, zyskałam za to stuprocentowe przekonanie, że ludźmi kieruje jednak strach, tchórzostwo, wyrachowanie i zazdrość. Myślałam, że nie jesteś jak reszta tej szarej masy. Pomyliłam się, bardzo. 
To nie było łatwe, noc nie należała do najlepszych.
Istnieje na szczęście taki świat w których mieści się tylko jedna osoba. I to najlepszy ze światów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz